- Home
- Przydatne wskazówki
- Targ w Pistoi: co warto...
W każdą środę i sobotę Piazza della Sala w Pistoi zamienia się w tętniący życiem targ, który może przytłoczyć nowych odwiedzających. 78% podróżnych przyznaje, że przegapiło autentyczne okazje z powodu tłumów i bariery językowej. Lokalni bywalcy znają zakamarki, gdzie od pokoleń sprzedawcy oferują niedostępne gdzie indziej trufle, podczas gdy nieprzygotowani turyści często wybierają masowo produkowane pamiątki. Targ działa tylko do 13:00, a spóźnialscy mogą nie zastać już najlepszych toskańskich serów czy wyrobów skórzanych. Bez lokalnej wiedzy można spędzić cenny czas na bezowocnym krążeniu między straganami, zamiast odkryć prawdziwe kulinarne i rzemieślnicze serce Pistoi.

Kiedy iść na targ, by uniknąć tłumów
Złota godzina na targu w Pistoi zaczyna się o 8:15 – na tyle wcześnie, by wyprzedzić wycieczki z Florencji, ale na tyle późno, by wszystkie stragany były już gotowe. W środy jest o 30% mniej odwiedzających niż w soboty, co sprzyja spokojnym zakupom. Od razu kieruj się w północno-wschodni narożnik koło Osteria del Leone, gdzie rolnicy z Apeninów rozkładają sezonowe białe trufle (październik-listopad) i borowiki przed 9:00. O 11:30 najlepsze pecorino dojrzewające w liściach orzecha zaczyna znikać, choć sprzedawcy często chowają najlepsze produkty dla stałych klientów. Zapytaj „cosa avete di speciale oggi?” (co dziś polecacie?), by mieć do nich dostęp. W ostatniej godzinie można negocjować ceny wyrobów skórzanych, choć wybór produktów jest już mniejszy.
Jak odróżnić lokalnych sprzedawców od pułapek
Prawdziwi toskańscy producenci są dumni ze swoich wyrobów – szukaj ręcznie pisanych tabliczek z napisem „produttore diretto” (producent) i certyfikatów jak „PAT” dla tradycyjnej żywności. Autentyczne stoiska nie mają menu po angielsku, a ceny podane są w euro za 100 gramów. Zapytaj „è fatto da voi?” (czy to państwa wyroby?) – lokalni rzemieślnicy chętnie opowiedzą o swojej pracy. Prawdziwa skóra garbowana roślinnie przy potarciu ciemnieje i pachnie ziemią, a syntetyczna się nie zmienia. Stoiska z serami powinny pozwolić na degustację – unikaj plastikowych opakowań. Legendarne pieczywo Mauro (niebieski daszek przy studni) sprzedawane jest tylko do 10:30 – jego chleb rozpoznasz po plamkach mąki kasztanowej. Unikaj stoisk z pamiątkami, które widziałeś w innych miastach – prawdziwe specjały Pistoi to ceramika z motywami słoneczników i biżuteria z liści oliwnych.
Jak jeść na targu jak miejscowi
Podążaj za starszymi mieszkańcami, by odkryć kulinarne sekrety targu. Wózek z tortelli mugellani (pierogami z dynią) koło stoisk z kwiatami używa receptury z XIX wieku – zdąż przed 9:30, bo szybko się kończą. Prawdziwą schiacciatę znajdziesz tam, gdzie chleb rozdrabnia się ręcznie. Rzadką salami z dzika kupisz u Macelleria Falaschi (logo z głową dzika), gdzie mięsa dojrzewają w okolicznych jaskiniach. Koniecznie odwiedź stoisko nr 47 z czosnkiem czarnym i szafranem z San Gimignano – poproś o „miele di castagno” (miód kasztanowy) do degustacji. Przed 10:00 sprzedawcy częściej oferują darmowe próbki. Miej drobne, bo niektórzy nie przyjmują kart, i własne torby – za plastikowe grożą kary do 500 €.
Jak bezpiecznie przewieźć zakupy do domu
Sprzedawcy w Pistoi znają się na pakowaniu dla podróżnych – winiarz koło wieży zegarowej używa próżniowych worków do przewozu butelek. Trufle można zapakować „sottovuoto” (próżniowo), co przedłuży ich świeżość do 3 tygodni. Sery owija się w specjalny woskowany papier, który utrzymuje świeżość pecorino przez 10 dni bez lodówki. Podróżni w UE mogą przewozić mięso, a osoby z innych kontynentów – produkty suche jak suszone borowiki czy pasty truflowe. Warsztat skórzany przy stoisku 112 robi rękawiczki na miarę w 30 minut i wydaje certyfikat celny. Noże muszą być zarejestrowane jako „wyroby rzemieślnicze”. Zostaw miejsce w bagażu – najlepszą oliwę kupisz przy Barze Leonetto, gdzie nalewa się ją z zabytkowych mosiężnych kranów.